10 zdań, których nie powinno się mówić miłośnikom książek

Bez względu na to, czy jesteś miłośnikiem książek, czy może tylko otaczasz się towarzystwem takich osób, są takie zdania, które nigdy nie powinne zostać wypowiedziane na głos! Zarówno KSIĄŻKOLUBISIE stronią od takich niewdzięcznych zdań, jak i wypowiadając jej do osób, które książki cenią ponad życie ryzykujesz długowiecznym konfliktem.

Przed wami 10 zdań, których za żadne skarby świata nie mów molowi książkowemu.

1. “Nie wiem, co ci kupić na prezent”

Nie sądzę, abym kiedykolwiek pomyślała o innej odpowiedzi niż “książki, książki, książki”. Może ewentualnie bon podarunkowy do księgarni ;)

2. “Co ty robisz w wolne dni, skoro nie masz nic zaplanowane?”

Każdy kto uwielbia książki wie, że brak planu to idealny plan na czytanie!

3. “Nie ma potrzeby wchodzić do tej księgarni. Masz wystarczająco dużo książek”

To nie istotne!

4. “Masz jakieś miejsce na półce na tą świeczkę?”

5. “Jak można czytać więcej, niż jedną książkę na raz”

6. “To tylko krótka podróż, po co bierzesz tą książkę i tak pewnie nie znajdziesz czasu na jej przeczytanie”

Choć rzeczywiście zdarza się, że nie znajduję czasu na czytanie w czasie podróży, to nie ma takiej opcji, abym chociaż jednej przy sobie nie miała!

7. “Szkoda czasu na czytanie książki, lepiej zobaczę film”

8. “Życie jest zbyt krótkie, aby spędzić je z nosem w książkach”

9. “Kupuję książki, tylko gdy mój ulubiony aktor jest na okładce”

Uwielbiam, gdy okładki są równie zachęcające jak treść, ale to nie jest główny wyznacznik kupowania książek!

10. “Zostaw już te kilka ostatnich stron i idź spać”

Zdarzyło się wam powiedzieć lub usłyszeć któreś z tych zdań?

Które zdanie według ciebie jest najbardziej denerwujące?

Strona główna                    Wróć do bloga

42 Comments

  1. Karolina 1 maja 2018 o 09:20

    10 zawsze doprowadzało mnie do szału i śmiechu jednocześnie ;))) I tez zawsze mam w podrozy książkę!

  2. krystynabozenna 1 maja 2018 o 09:40

    Bardzo dobry wpis, rozumiem o co chodzi c, kiedyś bardzo dużo czytałam :-)

    1. Klaudia j 3 maja 2018 o 08:58

      O tak!mamy w domu moli książkowych,więc wiemy i co chodzi.klaudia j

  3. Jake- mama Ewki 1 maja 2018 o 10:16

    Bez wątpienia, najlepszy jest kotek i wymowne spojrzenie, zazwyczaj tak wyglądam jak ktoś mi przeszkadza i muszę wracać do książki kilka razy :)

  4. Marta Flak 1 maja 2018 o 10:53

    3. to zdecydowana zbrodnia! nie ma czegoś takiego jak ZA DUŻO książek! :D Czasem słyszę niektóre ze zdań, ale nie przykładałam nigdy do nich mocno wagi. :D

    1. opowiemci 2 maja 2018 o 10:24

      Taaak, im więcej książek tym lepiej! :)

  5. Danka 1 maja 2018 o 11:02

    Wszystkie, uwielbiam czytać i czasem robie to doświtu:-)

  6. Roma 2 maja 2018 o 09:41

    Jak zawsze – jestem miłe zaskoczona tematyką😁 Świetny wpis

  7. Nina 2 maja 2018 o 09:42

    Rewelacyjny wpis. Jestem na urlopie w Grecji i w czasie podróży wpadłam na Twój blog .Jestem pod wrażeniem. Tak trzymaj .

  8. Bookiecik 2 maja 2018 o 09:48

    Uśmiałam się, każde wkurza mnie równie mocno. Nie lubię jeszcze komentarzy w stylu “Ty to naprawdę wszystko przeczytałaś?”, rzucanych lakonicznie po spojrzeniu na mój salon wypchany po brzegi książkami ;-)

    1. opowiemci 2 maja 2018 o 10:23

      Ciekawe, że jak ludzie oglądają seriale (nie mam nic przeciwko), to jakiś nikt się nie dziwi, że ktoś tyle tytułów zna :)

  9. Angelika 2 maja 2018 o 09:53

    Wszystkie, aż się popłakałam ze śmiechu :D Cała ja :D

  10. LIRA 2 maja 2018 o 10:06

    Świetny memowy wpis :-) A ja mam jeszcze jedno zdanie: “Po co ci tyle książek???”

    1. opowiemci 2 maja 2018 o 10:22

      O tak! Najgorsze :)

  11. Jull Krajewska 2 maja 2018 o 11:01

    Nr 10 zdeydowanie :P

  12. Karolina 3 maja 2018 o 07:43

    Ta, przy ostatnim punkcie zwłaszcza. Nieważne, że budzik zadzwoni za pięć minut i trzeba będzie wstawać. A właściwie, to zwłaszcza wtedy ;) Wariacją na temat drugiego jest “nie nudzisz się?”.

  13. Nika 3 maja 2018 o 09:25

    nie czytam książek i już wiem czego nie mówić tym, którzy lubią to robic :)

  14. Anna 3 maja 2018 o 09:32

    super wpis :)

  15. Brand-In 3 maja 2018 o 09:53

    Świetny wpis, punkt 3 zdecydowanie o mnie ;))

  16. Marta 3 maja 2018 o 10:19

    Ojej. :D Jedynie z pierwszym się nie zgadzam – ja jednak wolę sama sobie kupować książki, tym bardziej, że absolutnie nikt (czasami włącznie ze mną) nie ogarnia jakie książki już mam. :D Pozostałe? Totalnie TAK. :D Słyszałam każdy z tych tekstów. :D

  17. Ewa 3 maja 2018 o 14:09

    Dobrze, że nikt mi nigdy nie powiedział, że życie jest zbyt krótkie by spędzić je z nosem w książkach, bo nie wiem jak bym zareagowała :)

  18. włóczykijka 3 maja 2018 o 15:52

    O tak! Jakbym widziała siebie. Nic nie wkurza tak bardzo, jak niezrozumienie ze strony otoczenia.
    Mimo wszystko trochę się uśmiałam! ☺

  19. Zaneta szot 3 maja 2018 o 19:10

    Miłośnikiem ksíążek nie jestem ale zakoduje niektore teksty by kiedys komus prztkrosci nie zrobic

  20. Olga 3 maja 2018 o 21:29

    Szkoda czasu na czytanie, lepiej obejrzeć film – to chyba najbardziej wkurzający tekst

  21. klaudia 4 maja 2018 o 14:53

    to takie prawdziwe xd

  22. Kasia 5 maja 2018 o 14:24

    Wszystko do mnie mnie pasuje :D ale szczególnie to “Mam mnóstwo miejsca” :D

  23. Szczęśliwa Siódemka 6 maja 2018 o 09:45

    Ostatnie zdanie! Jak można zostawić kilka ostatnich stron i iść spać? Przecież na ostatnich stronach jest zakończenie!

  24. Ciekawska Magdalena 7 maja 2018 o 10:49

    Ha ha świetna dawka humoru bo wszystko się zgadza

  25. Akacja 7 maja 2018 o 10:51

    3 i 10. Ale teraz mam nowe regały 😃i miejsce do czytania w oknie!

  26. Aneta 9 maja 2018 o 09:28

    Jak najbardziej. Niejednokrotnie słyszałam niektóre z tych tekstów, ale cóż kocham czytać, uwielbiam książki i słucham z przymrużeniem oka tych, którzy tego nie rozumieją :)

  27. Zaczytana 10 maja 2018 o 17:47

    Najbardziej utożsamiam się z 6. Zawsze, ale to zawsze żałuję, że zamiast pomieścić do torby książkę, wolałam wziąć szczotkę. I nudzę się czekając, jak ktoś się spóźnia. Dlatego, cokolwiek się ma stać, staram się jak najbardziej o niej nie zapominać!

  28. Mamma-pcheła 20 maja 2018 o 15:41

    Wszystko się zgadza! :) Najbardziej denerwuje: zostaw tych parę stron i idź spać. ALE JAK?! Ja muszę dokończyć! :) Pozdrawiam :)

  29. Honorata 2 czerwca 2018 o 11:09

    Zdarzyło mi się usłyszeć kilka tych tekstów. Ale sama nie wiem jak można czytać kilka książek na raz – ja przynajmniej nie lubię.

  30. skursywieni 18 października 2018 o 08:56

    Szczerze mówiąc, wychowałam się w rodzinie czytającej i teraz studiuję czytanie, więc przeważnie słyszę tylko “Nie, nie bierz tej książki na stancję, bo potem nie oddasz, a ja to jeszcze będę czytać! ” i zaczynam uruchamiać argument “Ale potrzebuję jej na studia! ” i wojna trwa wiecznie.
    A jeńcy leżą w kartonach pod łóżkiem

Skomentuj krystynabozenna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *