Konkurs: „Drwale” / “Rekin i baran. Życie w cieniu islandzkich wulkanów”

Czekają na was 2 książki:

Annie Proulx „Drwale” wydawnictwo Czwarta Strona

[fat_gallery_3d data_source =”list_id” gallery_ids=”1997″]

Książka Drwale prowadzi nas przez opowieść o zemście, unicestwieniu kulturowym, bada i opisuje nie tylko relacje między narodami, ale przede wszystkim o nieustającym niszczeniu natury przez człowieka. Powieść podąża rytmem spotkań i sporów jej licznych bohaterów dalekich od idealizmu. Właśnie poprzez ich różnice, podejście do natury i drugiego człowieka, konflikty stanowią podstawę wielu rozdziałów tej książki. W powieści Annie Proulx to las jest głównym protagonistą. Towarzyszące mu postacie przychodzą i odchodzą, szanując go lub niszcząc. Natura od wieków doznaje gwałtu, a kapitalizm brutalnie przejmuje jej zasoby. Historia zawarta w książce kończy się na roku 2013, a jej przesłanie jest mocno proekologiczne. Jeżeli warunki użytkowania planety nie zmienią się drastycznie, wkrótce zabraknie historii do jej zapisania.

Przeczytaj pełną recenzję TUTAJ.

Marta i Adam Biernat: Rekin i baran. Życie w cieniu islandzkich wulkanów. Wyd. Poznańskie

[fat_gallery_3d data_source =”list_id” gallery_ids=”2002″]

W swojej książce Marta i Adam Biernat (z bloga Bite of Iceland) zabierają nas w absolutnie niezwykłe tereny, które wywołują zaskoczenie nawet u tych, którzy już podróżują po Islandii. Czytając tę książkę możemy wraz z nimi zachwycić się tym, co jest na jej powierzchni, od natury, po poznanie ludzi mieszkających na wyspie, ich stylu życia, niezwykłą przeszłość i teraźniejszość. Autorzy przedstawiają ten wyspiarski obszar jako nie tylko wulkaniczne krajobrazy, wielkie lodowce i wodospady, wieloryby czy zorza polarna. Znajdziemy również bardzo osobliwe społeczeństwo, które przetrwało ponad tysiąc lat na tej niegościnnej wyspie zagubionej na Północnym Atlantyku.Opowiadają nam o Islandii pełnej niesamowitych faktów i ciekawostek, w dziennikarski sposób odkrywają tajemnice tej wyspiarskiej społeczności.

Przeczytaj pełną recenzję TUTAJ.

Co trzeba zrobić, aby otrzymać książkę?

Jeżeli chcesz wziąć udział w rozdaniu książki Drwale, napisz z jaką historią lub odczuciem kojarzy ci się słowo LAS.

np. Drwale: Las kojarzy mi się z letnimi spacerami.

Jeżeli chcesz otrzymać książkę Rekin i baran. Życie w cieniu islandzkich wulkanów, napisz z czym kojarzy ci się słowo WULKAN.

W niedzielę, 13 maja, wybiorę 2 osoby, które otrzymają książki.

Uwaga! Pamiętajcie o podaniu w komentarzu waszego adresu e-mail, bym mogła skontaktować się ze zwycięzcami.

Komentarz może dotyczyć tylko jednego tytułu.

Jeżeli nie chcecie brać udziału w konkursie lub nie poszczęści się wam, pamiętajcie, że na stronie głównej znajduje się zakładka “Zaadoptuj książkę”. Jest to miejsce dla książek, które już raz zostały przeczytane, mogą posiadać oznaki użytkowania, lecz chętnie znajdą nowy dom :)

Zapraszam do zabawy!


Rozwiązanie konkursu:

Książkę Rekin i baran. Życie w cieniu islandzkich wulkanów otrzymuje  otrzymuje Ewa

Książkę Drwale otrzymuje Marek Tarasiuk

Dodatkowa nagroda: Książkę Drwale otrzymuje Marta

Ze zwycięzcami skontaktuję się drogą mailową.

Gratulacje!

Strona główna                    Wróć do bloga

 

24 Comments

  1. Edyta 10 maja 2018 o 07:47

    Samo słowo “Łask kojarzy mi się z naturą, pełną niespodzianek, piękna, bogactw przyrody oraz zwierząt różnego rodzaju. Ale “las” dla mnie to również odpoczynek, to pozbieranie swoich myśli, spacer i relaks. To scalenie i zjednoczenie się, słuchanie i czucie piękna stworzenia. To również super zabawa z rodziną, spędzanie czasu w dobrej i radosnej atmoswerze. “Las” to pełnia i obfitość dla duszy i ciała. Pozdrawiam ☺

  2. Marta K-D 10 maja 2018 o 07:58

    “Życie w cieniu islandzkich wulkanów” Wulkan kojarzy mi się w wulkanem energii którym muszę być codziennie ucząc dzieci w szkole podstawowej:)

  3. Ag... 10 maja 2018 o 08:53

    Wulkan to dla mnie wilkan energii. Co wiecej to wulkan 3 latkowej energii, taki nigdy nie jest uspiony a jak wybucha to nie ma zmiłuj:)

  4. Magda 10 maja 2018 o 08:54

    Drwale: Las – puszcza białowieska – tam znalazłam miłość mojego życia:)

  5. Ewa 10 maja 2018 o 09:07

    Wulkan kojarzy mi się z letargiem zaskoczeniem, cierpliwością i dynamiką jest splotem skrajnych odczuć lęków i fascynacji jednocześnie. Jest twórcą nowego i brutalnym niszczycielem wszystkiego w jednym. To bardzo pociągające pełne tajemnicy słowo i twór.

    Ewa
    Mail ewadziurosz@gmail.com

  6. Marta 10 maja 2018 o 13:43

    Drwale: Gdyby ktoś jeszcze 10 lat temu zapytał, z czym kojarzy mi się las, odpowiedziałabym zgodnie z moim dziecięcym wspomnieniem. A wspomnienie to przywołuje mi na myśl spacer całej grupy beztroskich przedszkolaków, słońce muskające nasze głowy między gałązkami drzew, czystą radość i poczucie wolności aż zapierające dech w piersiach – mimo, że byłam tylko dzieckiem tak właśnie to zapamiętałam. Teraz życie zweryfikowało mój punkt widzenia: jak uwielbiam las, tak niestety kojarzy mi się… z kleszczami. Uwielbiam chodzić na grzyby, ale się boję. Zabrałabym dziecko do lasu, ale się boję. Poszłabym pobiegać, ale się boję… Jednocześnie mam ogromny szacunek do lasu, bo zaspokaja wiele naszych podstawowych potrzeb, leżących u podstaw człowieczeństwa: daje nam opał, daje materiał budowlany i surowiec na meble, daje nam pożywienie. Szanuję bardzo… i tylko te kleszcze… :)

  7. Sławek Marzec 10 maja 2018 o 13:52

    Drwale: Las jest dla mnie miejscem ucieczki i zawsze kojarzył mi się z dzikościa i czymś tajemniczym. Szczegolnie kiedy jako dziecko eksplorowałem każdy zakątek.

  8. Michał 10 maja 2018 o 16:50

    Wulkan to moja przygoda na lotnisku, która nie pozwała mi się z tamtąd ruszyć przez pył wulkaniczny. Poznałem super ludzi, z którymi do dzisiaj mam kontakt :)

  9. Marek Tarasiuk 10 maja 2018 o 17:12

    LAS. Słowo las…Mieszkam na mazurach, z lasem zatem jestem za pan brat. W zeszłym roku pojechałem w Bieszczady – dzikie Bieszczady – Słowo “las” nabrało dla mnie zupełnie innego znaczenia. Dziki, przerażający a jednocześnie fascynujący i piękny. Poczułem jak człowiek jest mały i słaby wobec otaczającej nas przyrody. “Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las”…

    1. Marek Tarasiuk 10 maja 2018 o 17:14

      Komentarz dotyczył: “Drwale”

  10. Roma 10 maja 2018 o 17:53

    Wulkan przypomina mi dzieciństwo. Gdy miałam około 6 lat moi rodzice oglądali katastroficzny film o erupcji wulkanu – nie wiedzieli, że podglądam. Los rodziny z dwójką małych dzieci, które polubiłam, był zagrożony – czerwona lawa płynęła w stronę dzieci. Tak bardzo krzyknęłam, że tata przewrócił stół wstając nagle z fotela. W domu zrobił się wulkan – a ja miałam później karę za podglądanie :-)

  11. Zaczytana 11 maja 2018 o 14:35

    Las kojarzy mi się z ciszą, spokojem, obozem harcerskim, spaniem w namiotach, ogniskiem, cichymi szeptami podczas smażenia pianek, grą w głuchy telefon, strasznymi opowieściami, tajemnymi pocałunkami, cichym pohukiwaniem ptaków, blaskiem słońca, cieniami drzew, ale i przerażającą chwilami ciemnością, straszącym łamaniem gałązek i dyskretnym hasałem, niepokojem.

  12. Eliza 11 maja 2018 o 20:45

    Las to ból w płucach od łapczywie wdychanego powietrza, mającego smak świtu, zielonego życia i letniego wiatru. Drwale, mail: soelliee@gmail.com

  13. Beata 11 maja 2018 o 21:35

    Słowo “wulkan” kojarzy mi się z fascynującą przygodą, niebezpieczeństwem i adrenaliną. Ponieważ od dziecka kocham się w zjawiskach “wybuchach” stanięcie oko w oko z wulkanem jest moim małym, cichym marzeniem.

  14. Jagoda 11 maja 2018 o 22:03

    Wulkan kojarzy mi się z naturą dość wybuchową, a jednocześnie z czymś tak pięknym, że każdy chciałby to zobaczyć. Wulkan to coś niebezpiecznego ale bardzo fascynuje nas swoim istnieniem i nieodgadnioną naturą, którą tak naprawdę nie jesteśmy zdolni w 100% przewidzieć. Wulkan jest mocą. Jest czymś spektakularnym. Gdy byłam mniejsza uważałam także, że jest to wikich rozmiarów proca ;)

  15. Sławek 12 maja 2018 o 08:28

    Wulkan kojarzy mi się z tajemniczością i przygodą. W tak mocno wyeksploatowanym świecie dalej są miejsca, przed którymi człowiek czuje respekt. Chciałbym moc choć na jednym wulkanie postawić stopę.

  16. Karola 12 maja 2018 o 09:02

    Las kojarzy mi się przede wszystkim z tajemnicą. Lekko niebezpieczną, ale też taką, która daje schronienie. Nieodgadniony może być zarówno źródłem spokoju, jak i przyczyną strachu. Drwale, karola498@buziaczek.pl

  17. Barbara 12 maja 2018 o 19:35

    Kiedy myślę “las” to nieodłącznym skojarzeniem są wędrówki po bieszczadzkich szlakach.
    selom@poczta.fm

  18. Imjoasia 12 maja 2018 o 22:09

    Wulkan kojarzy mi się z przygodą, marzeniami i dzikością krajobrazu. Marzy mi się aby odbyć podróż jak w książce Juliusza Verne’a, a skoro jest to niemożliwe to chcialabym nauczyć się islandzkiego i odwiedzić wszystkie wulkany Islandii ☺
    imjoasia@gmail.com

  19. Robert 13 maja 2018 o 07:25

    Wulkan jest dla mnie szumem i gromem. Przygodą i zapomnieniem. Nigdy nie widziałem na żywo, chciałbym poczytać o nim w książce.

  20. Joasia 13 maja 2018 o 07:26

    Las to cisza i zapomnienie się w śpiewie ptaków. Obserwowanie małego ekosystemy, który mówi do nas poprzez zapach i obraz :)

  21. JAREK HOLDEN 13 maja 2018 o 08:34

    Las to wolność, w dzieciństwie uciekalem przed ojcem, dziś ukrywam się tam przed sobą, Jarek Holden, e-mail:jarekholdenc@gmail.com

Skomentuj Sławek Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *