Wydawnictwo Zysk i S-KA oddaje w ręce czytelników przepięknie wydane książki „Kruche nici mocy” V.E. Schwab. To książka, która zachwyca nie tylko swoją treścią, ale i oprawą. Starannie zaprojektowana, z barwionymi brzegami i elegancką szatą graficzną, idealnie wpasowuje się w gusta miłośników literatury, którzy cenią zarówno dobrą historię, jak i estetykę wydania. To jedna z tych pozycji, którą aż chce się trzymać na półce, bo wygląda równie dobrze, jak się ją czyta :)

Gdyby zapytać dziewiętnastoletnią ją o definicję wolności, odpowiedziałaby: Jeden. Jedna osoba, Jeden statek. Jeden duży świat.

Kruche nici mocy

„Kruche nici mocy” V.E. Schwab to powieść fantasy rozgrywająca się siedem lat po wydarzeniach z trylogii „Odcienie magii”. Światy czterech Londynów nadal istnieją, choć odcięcie ich od siebie zmieniło ich układ sił. Magia w Czerwonym Londynie słabnie, a w Białym Londynie fanatyzm religijny grozi katastrofą.

Główni bohaterowie, znani z poprzednich książek, wracają z nowymi wyzwaniami. Rhy, teraz król Czerwonego Londynu, zmaga się z politycznymi spiskami i odpowiedzialnością za swoje królestwo. Kell próbuje odnaleźć swoje miejsce w świecie po utracie części swojej magicznej mocy. Równolegle do ich historii pojawia się Tes, dziewczyna z niezwykłym talentem do naprawiania magicznych przedmiotów. Kiedy w jej ręce trafia urządzenie, które może wpłynąć na los wszystkich światów, jej życie diametralnie się zmienia.

“Kruche nici mocy” to opowieść o magii, polityce i ludzkich wyborach, w której bohaterowie stają przed dylematami moralnymi i trudnymi decyzjami, a przyszłość wszystkich wisi na włosku. Warto więc zaznaczyć, że choć książkę można czytać bez znajomości poprzednich części, to jednak pełne zrozumienie i satysfakcja z lektury będą znacznie większe, jeśli wcześniej zapoznasz się z całą trylogią. Nowa seria osadzona jest w tym samym świecie, a wiele kluczowych wątków i postaci nawiązuje do wydarzeń z wcześniejszych książek.

W książce podobało mi się przede wszystkim szybkie tempo akcji i krótkie rozdziały, które sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie. Choć lektura wciąż wymaga skupienia (prawie 800 stron!), to historia wciąga i trudno się od niej oderwać. Magia przeplata się tu z polityką i skomplikowanymi relacjami, tworząc złożony, a zarazem ciekawy świat.

Jednym z ciekawszych wątków jest sytuacja w Czerwonym Londynie, gdzie słabnąca magia i napięcia społeczne stawiają Rhy’ego, młodego króla, w niezwykle trudnym położeniu. Jego zaaranżowane małżeństwo z Nadiyą budzi mieszane uczucia, z jednej strony to ciekawy przykład nietypowej rodziny, z drugiej wydaje się nieco wymuszone, szczególnie dla fanów, którzy pokochali relację Rhy’ego i Alucarda w poprzednich częściach. Autorka, która znana jest z tworzenia świetnych, różnorodnych postaci porusza tu temat trudnych wyborów i kompromisów, jakie narzucają realia świata. Ten wątek, choć ciekawy, może budzić różne odczucia wśród czytelników, jednych zainteresuje, innych może nieco irytować. Jednak to właśnie te skomplikowane relacje i moralne dylematy sprawiają, że tę książkę dobrze się czyta.

Dla osób, które uwielbiają zanurzać się w pełne magii i emocji światy, „Kruche nici mocy” to świetna propozycja. Powrót do uniwersum „Odcieni magii” oznacza kolejną porcję przygód, trudnych decyzji i skomplikowanych relacji bohaterów, których losy nadal angażują i intrygują. Dzięki świetnemu wydaniu i dobrze przemyślanej fabule, książka przyciąga zarówno wzrok, jak i uwagę.