Janusz Rolicki pracował jako dziennikarz tygodnika Polityka, Kultury, były redaktor naczelny Trybuny. Znany z reportaży oraz wywiadów przeprowadzonych z Edwardem Gierkiem. W latach 1977-1980 był również dyrektorem programowym Telewizji Polskiej.
Wydawnictwo: Poznańskie
Liczba stron: 360
Okładka: Zintegrowana
Rok wydania: 2018
Reportaże Rolickiego to prawda i szczerość. I niezwykłe świadectwo epoki.Lepsi od Pana Boga. Reportaże z Polski Ludowej
Lepsi od Pana Boga. Reportaże z Polski Ludowej to zbór artykułów autorstwa Janusza Rolickiego napisanych po roku 1960. Jego reportaże tworzone były z perspektywy robotników budowlanych, pracowników sezonowych, czy pracowników stoczni. Dziennikarz przedstawia realia życia w PRL-u, obnaża polskie łapówkarstwo, niejednokrotnie przechytrza w tym cenzorów.
Jego teksty przebijają gładką fasadę gomułkowskiej propagandy, obnażając partyjniactwo, kolesiostwo, cwaniactwo, łapówkarstwo. To Polska saute, bez pudru i ideologicznych upiększeń. Czysty PRL.Lepsi od Pana Boga. Reportaże z Polski Ludowej
Janusz Rolicki przechodzi przez różne dziedziny usług świadczonych w Polsce Ludowej, od branży budowlanej po rybołówstwo. Opisuje warunki mieszkaniowe i bytowe ówczesnego społeczeństwa polskiego. Przysłuchuje się rozmowom, analizuje problemy, z jakimi na co dzień zmagało się społeczeństwo.
Wprowadza młodego czytelnika do Polski pod rządami Gomółki i wczesnego Gierka. Starszemu odbiorcy przypomina o minionej epoce, odwołując się do kultowych programów (Turnieje miast), marzeń Polaków o posiadaniu własnych czterech kółek (słynnego, polskiego Fiata 126P, produkowanego w fabryce w Tychach lub Bielsku-Białej).
Lepsi od Pana Boga, codzienne życie w Polce Ludowej.
Najbardziej zapadły mi w pamięci dwa reportaże: Janek, podaj wapno oraz Fucha. Mimo iż rzeczywistość w nich opisana sięga lat sześćdziesiątych, w moich oczach niewiele się od tego czasu zmieniło. Historia zatacza koło, a społeczeństwu polskiemu, mimo polepszenia ogólnych warunków życia, wciąż zarzucane jest kombinowanie i postawa “Co robić, żeby się nie narobić, ale zarobić”.
Zaciekawił mnie również reportaż Porwanie o tragicznym zajęciu samolotu pasażerskiego linii LOT. Była to historia mi dotąd nieznana.
Lepsi od Pana Boga. Reportaże z Polski Ludowej to była ciekawa, miejscami dramatyczna (reportaż Gwałciciele) podróż przez historię naszego kraju. Jestem wdzięczna nie tylko za sposób opisywania rzeczywistości PRL-owskiej, lecz również za komentarze dołączone przez autora do każdego z artykułów.
Dzięki temu mamy w książce dwa punkty widzenia, które się wzajemnie uzupełniają. W pierwszej kolejności teksty oryginalne, dzięki którym możemy poznać epokę stabilizacji powojennej w Polce. Dodatkowo w książce znajdują się komentarze autora, które z perspektywy czasów współczesnych rozjaśniają pewne motywy i zachowania społeczeństwa. Cieszy mnie to, że pan Rolicki przystał na prośbę wydawnictwa, aby dodać do felietonów swój głos po tylu latach.
Już wiem komu ją kupię w prezencie;) dobrze że tu trafiłam. Miłego dnia
Z Twojej recenzji wynika, ze warto przeczytać tą książkę. Zapisuję ją na swojej liście, książek do przeczytania
Wygląda niesamowicie ciekawie, chyba poszukam, albo poproszę w bibliotece, żeby kupili.
Jak zawsze przepiękne zdjęcia, które wzbogacają Twój post. Do reportaży się powoli przekonuje, więc myślę, że po nie sięgnę.
Pozdrawiam
I pomyśleć, że to rzeczywistość z czasów mojego dzieciństwa i młodości, czasem zerkam na taką przeszłość za pośrednictwem książek.