J’nell Ciesielski “Lodowa księżniczka” wyd. Mando

Tytuł: Lodowa księżniczka
Autorka: J’nell Ciesielski
Wydawnictwo: Mando
Liczba stron: 460
Okładka: Miękka
Rok wydania: 2022
Wpis powstał we współpracy reklamowej z wydawnictwem Mando.

– Choćbyś nie wiem jak się starała wypaść na osobę pozbawioną godności, dla mnie jesteś najbardziej intrygującą kobietę, z jaką miałem do czynienia.

Lodowa księżniczka

1917 rok, Piotrogród. Księżniczka Swietłana Dmitrijewna Dalska, jej mama oraz siostra zostają wybudzone ze snu z powodów hałasów dobiegających zza pałacowych komnat. Bolszewiccy rewolucjoniści chcący obalić Cara i przejąć rządy w Rosji doprowadzają do podjęcia przez kobiety natychmiastowej decyzji o ucieczce. W centralnej Europie trwa pierwsza wojna światowa, a mające w Rosji zbrojne przejęcie władzy jeszcze bardziej zagroził życiu i bezpieczeństwu rodzinie Swietłany. Młoda kobieta budzi swoją młodszą siostrę, Miarinę oraz królową Annę, by uciec z pałacu. Z klejnotami wszytymi w gorsety trafiają do Paryża, próbując ujść z życiem przed osobami, które pragną zobaczyć ich egzekucję. Tak zaczyna się niezwykle ciekawa opowieść o utraconej tożsamości i próbie odkrycia swojego miejsca na ziemi…

Akcja książki Lodowa księżniczka rozgrywa się w czasach schyłku I wojny światowej. Fabuła opowiadająca o losach rodziny carskiej przeplatać się będzie z wątkiem historycznym związanym z przebiegiem rewolucji październikowej w Rosji. Jesteśmy świadkami upadku Cara Mikołaja, patrząc na to wydarzenie oczami jego żony i córek. Widzimy, jak najważniejsze kobiety w kraju zniżają się do poziomu plebejuszy i pod przykrywką zwykłych uciekinierek opuszczają Rosję w bydlęcym wagonie. Z braku pieniędzy Swietłana zgodzi się na małżeństwo z rozsądku z doktorem Wynnem MacCallanem, który będzie ją chronił i spłacał długi jej rodziny.

– To, czego bym chciała, nie ma znaczenia. Wtedy nie mogłam tego robić, bo byłam księżniczką, teraz nie mogę tego robić, bo jestem uciekinierką.

Lodowa księżniczka

I wojna światowa mocno odmieniła Europę. Linia frontu jest dynamiczna, nie można sobie pozwolić na swobodne podróżowanie między krajami, szczególnie jeśli należy się do rosyjskiej szlachty. Caryca Anna, księżniczka Swietłana z siostrą Mariną, trafiają do Paryża, gdzie zatrzymują się w zimnej, wilgotnej piwnicy cerkwi, pośród innych rosyjskich uchodźców. Dla kobiet to bardzo ciężki czas. Sama Swietłana jest w stanie to przeżyć poprzez kompletne wyłączenie emocji, dzięki czemu staje się zimniejsza, niż najsroższa syberyjska zima. Dla księżnej Anny, mieszkanie kątem w ciemnej piwnicy z biedakami to stan nie do zniesienia. Pod tym względem autorka niezwykle obrazowo oddała realia bohaterek. Język i styl powieści bogaty w szczegóły historyczne sprawił, że opowieść (mimo 460 stron) czytało się szybko i bardzo dobrze.

Równolegle z historią Swietłany, poznajemy losy drugiego głównego bohatera, Edwynna MacCallana, angielskiego chirurga pracującego w paryskim szpitalu. Wynn (gdyż tak woli być nazywany) jest księciem Kilbride, a gdy jego ojciec umrze, zostanie markizem Tarltan. Ze względu na to, że jest drugi w kolejce do tronu, Wynn nie lubi się chwalić swoim dostojnym pochodzeniem i spełnia się w roli lekarza, niosąc pomoc ofiarom wojny.

Drogi bohaterów przecinają się ze sobą w zupełnym zbiegu okoliczności, gdy wysłana przez matkę księżniczka szukała późnym wieczorem mieszkania do wynajęcia. Francuzka, która miała wynająć Swietłanie mieszkanie, nie zgodziła się na trzy osoby w jednoosobowym pokoju, a gdy Swietłana nalegała o wyrozumiałość, Francuzka rzuciła w nią butelką po winie. Wynn, będąc światkiem tego zajścia, gdy wracał z długiego dyżuru w szpitalu, próbował udzielić kobiecie pomocy. Choć nie od razu udało mu się to zrobić, przyczyniło się do rozpalenia pięknego, choć trudnego do utrzymania poprzez zagrożenie ze strony bolszewików, uczucia.

Arystokraci i właściciele ziemscy jako wybrańcy Boga, dotknięci Jego boską dłonią, posadzeni na piedestale, mieli być uwielbiani przez biedniejsze masy.

Lodowa księżniczka

Lodowa księżniczka to poruszająca historia dwóch wrażliwych bohaterów, których brutalność wojny zmusza do ciągłej ucieczki. Bardzo podoba mi się to, w jaki sposób autorka wykreowała postać Swietłany, dla której jedynym emocjonalnym ujściem jest taniec. Staje się on metaforą jej emocjonalnej podróży. Z drugiej strony staje się on dla niej pułapką, z którego ucieczką okaże się dopiero wyjazd do Szkocji. Polecam sięgnąć!


Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *