Anna Ziobro “Miłość niczyja” wyd. Szara Godzina

Tytuł: Miłość niczyja
Autorka: Anna Ziobro
Wydawnictwo: Szara Godzina
Liczba stron: 350
Okładka: Miękka
Rok wydania: 2025

„Miłość niczyja” Anny Ziobro to poruszająca i refleksyjna opowieść o przekraczaniu granic nie tylko geograficznych, ale przede wszystkim emocjonalnych.

W końcu trzeba pokochać kogoś, kto odwzajemni to uczucie.

Miłość niczyja

„Miłość niczyja” Anny Ziobro to poruszająca powieść obyczajowa z mocnym tłem społecznym, osadzona na początku lat 90. XX wieku. Główna bohaterka, Joanna, po bolesnym rozwodzie i latach życia w rutynie postanawia przewrócić swoje życie do góry nogami. Opuszcza rodzinny Nowy Targ i wyjeżdża do Bukaresztu, pogrążonej w biedzie i chaosie stolicy Rumunii, która dopiero budzi się z koszmaru dyktatury Ceaușescu. Tam podejmuje pracę w szpitalu pediatrycznym, a jej los splata się z losem lokalnych dzieci-sierot, współpracowników i jednej konkretnej pacjentki, ciężarnej nastolatki Eleny.

Na kartach powieści poznajemy również Andreia Munteanu, lekarza, który wrócił do ojczyzny z emigracji. To człowiek z przeszłością, który, tak jak Joanna, nosi w sobie ciężar błędnych decyzji i niespełnionych nadziei. Ich spotkanie i wspólna praca stają się impulsem do wewnętrznej przemiany.

Podoba mi się, że w tej powieści nie chodzi o wielkie romanse ani spektakularne zwroty akcji, ale o cichą, wewnętrzną walkę człowieka z samym sobą, z przeszłością, z bólem i z tęsknotą za sensem. Autorka z ogromną empatią i delikatnością prowadzi nas przez świat Joanny, kobiety zranionej, ale nie złamanej, która opuszcza bezpieczne, chociaż duszne Podhale i wyrusza do pogrążonego w chaosie Bukaresztu. W Rumunii, kraju naznaczonym świeżymi ranami po upadku dyktatury, Joanna spotyka nie tylko dzieci porzucone przez system, ale i ludzi próbujących ocalić godność w codziennej walce o życie. To właśnie wśród tych dramatów, w szpitalnych salach i sierocińcach, rodzi się w niej nowa siła – ta, która pochodzi z bycia potrzebnym.

Anna Ziobro nie unika trudnych tematów, wręcz przeciwnie, stawia je w centrum opowieści. Trauma dziecięcych lat, opuszczenie, samotność, ale też tęsknota za miłością, która nie rani i nie zostawia blizn – wszystko to splata się w delikatną, niemal poetycką narrację o poszukiwaniu nowego życia. Wątek relacji Joanny i Andreia jest subtelny, niedopowiedziany, dzięki czemu jeszcze bardziej prawdziwy – jakby miłość nie była celem samym w sobie, ale czymś, co przychodzi, gdy człowiek zaczyna żyć autentycznie, nie chowając się za żalem i strachem.

To była cena, którą ponownie płacił za to, że kochał zbyt mocno i że uparcie wybierał miłość niczyją.

Miłość niczyja

Autorka bardzo dobrze pokazuje, że czasem trzeba zostawić wszystko, co znane, żeby odnaleźć siebie, nie poprzez ucieczkę, lecz przez odwagę spojrzenia na świat z innej perspektywy. „Miłość niczyja” to powieść o wrażliwości, o nadziei tam, gdzie jej najmniej, i o tym, że nawet pośród ruin da się odnaleźć coś pięknego, czasem w drugim człowieku, a czasem we własnym sercu.


Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *