Lillian Breaker, kasjerka sklepu spożywczego mieszkająca na strychu u swojej mamy, otrzymuje list od swojej dawnej przyjaciółki z liceum. Madison, będąca uosobieniem elegancji, obecnie żona bogatego senatora, sprawuje opiekę nad dwójką pasierbów, którzy posiadają specyficzną chorobę genetyczną – spontanicznie, gdy znajdują się pod wpływem silnych emocji, stają w płomieniach. Madison Roberts prosi Lillian, by w czasie lata zaopiekowała się bliźniakami.

Historia opowiadana jest z perspektywy Lillian, która poznała się z Madison w ekskluzywnej szkole z internatem. Musiała jednak opuścić mury prywatnego liceum z powodu wzięcia na siebie winy za posiadanie narkotyków, które należały do Madison.

Kevin Wilson napisał niezwykle ujmującą powieść, która dzięki pomysłowej narracji i wdzięcznym bohaterom wymknęła się literackim schematom. Miejscami humorystyczne dialogi kryją niezwykłe przesłanie o sile miłości, troski, opieki, która przełamuje strach. Autor w swojej prozie stworzył niezwykłą bohaterkę, która musi odsłonić swoje słabości, by zdobyć zaufanie dzieci i zapewnić im bezpieczeństwo. Lillian, sama będąc wcześniej odrzucona przez społeczeństwo, doskonale potrafi wczuć się w sytuację łatwopalnych bliźniaków, które ze względu na swoją przypadłość doświadczają izolacji.

Byłam wobec siebie na tyle szczera, by wiedzieć, że spokojnie mogę zacząć od zera, bo w moim życiu nie ma nic, za czym mogłabym tęsknić.

Nic tu po was

Nic tu po was to jedna z piękniejszych historii, jaką czytałam w te wakacje. Niezwykły portret kobiecej przyjaźni, rodziny i osób, które nie pasując do żadnych schematów, odnajdują swoje miejsce w świecie. Jestem oczarowana stylem autora, doborem słów, humorem sytuacyjnym i umiejętnością utrzymania mojej fascynacji tą historią do ostatniej strony. Kevin Wilson hipnotyzuje słowami, otula i rozgrzewa serce.

Sięgnijcie po najnowszą historię Kevina Wilsona Nic tu po was. To powieść pisana sercem, z przepięknym zakończeniem. Tę historię o poświęceniu i czułości nie da się czytać z dystansem, bez angażowania się. Uczymy się skupiać na tych najbardziej wartościowych chwilach wypełnionych szczęściem i pokojem wśród ludzi, których kochamy.