Marta Knopik “Pani K.” wyd. Lira

Tytuł: Pani K.
Autor: Marta Knopik
Wydawnictwo: Lira
Liczba stron: 296
Okładka: Twarda
Rok wydania: 2022

Czy można zachować pełnię sił, gdy nie wierzy się w odmianę losu, gdy na nic się już nie czeka?

Pani K.

3:33 w nocy. Pani K. wybudza się zawsze o tej samej godzinie, przysłuchując się dźwiękom rozchodzącym się po wieżowcu, w którym mieszka. Nadsłuchuje windy, niepokojących hałasów zza okna, rozmyśla nad wyskakującymi z okien samobójcach. Wszystko z powodu tajemniczego „momentu dziejowego”, po którym żaden z mieszkańców nie może opuszczać budynku. Czas mija, każdy dzień zostaje podporządkowany codziennym pracom regulowanych przez godziny dostaw pożywienia. Autorka zabiera czytelnika w podróż po klaustrofobicznych zakątkach nie tylko budynku, ale przede wszystkim własnego umysłu.

Pani_K

W poprzedniej książce autorki Rok Zaćmienia otrzymaliśmy doskonałą prozę, gdzie realizm magiczny przechadza się po korytarzach Czarnego Miasta, zagląda do nieczynnych kopalń i wdycha powietrze Górnego Śląska. Główny bohater odbywa podróż zarówno w głąb siebie, jak i w czeluście labiryntów, omamów i halucynacji. Jestem zachwycona, że autorka nie rezygnuje z narracji, w której bohaterka, Pani K. zmuszona jest do przekroczenia granicy między jawą a snem, uwięziona nie tylko w czterech ścianach odizolowanego wieżowca, ale również w pragnieniu odkrycia prawdy o rzeczywistości, w której się znajduje.

Podczas gdy ja trwam w lunatycznej śpiączce, leżę w bezruchu w przypominającym trumnę pudle Cesara, świat nieodwracalnie się przemienia.

Pani K.

Na dwudziestu ośmiu metrach powierzchni mieszkalnej zderzają się dwa światopoglądy (ciekawa rozbieżność między Panem a Panią K.). Pragnienie buntu przeciwko narzuconym regułom postępowania przeplata się z chęcią zrozumienia tzw. nowej normalności. Pisana w pierwszej osobie najnowsza powieść Marty Knopik Pani K. to pełen symbolizmu manifest ludzkiej duszy, zmuszonej do poddania się rzeczywistości, której nie rozumie, ponieważ została ona narzucona, nie zaproponowana. Właśnie to w tej prozie jest najbardziej dotykające.

Wewnętrzne przemyślenia Pani K. są raczej prowokacyjne i bogate w sugestie niż wyczerpujące. Pełne metafor spostrzeżenia miejscami ulotne, miejscami ostre i bolesne, pełne samotności. Cała przyjemność z czytania książki wynika z odczytywania i interpretowania całej narracji. Szczególnie zakończenie wymaga od czytelnika zatrzymania się i podjęcia próby zrozumienia całej powieści. Autorka dostarcza nam prawdziwej gimnastyki umysłowej napisanej w pięknym stylu. To od czytelnika będzie też zależeć, jak wiele warstw tej historii będzie chciał odkryć. Dlatego po zakończonej lekturze miałam ochotę przeczytać ją jeszcze raz. To poetycka proza pełna głębi, którą można czytać w kółko, zawsze znajdując nowy szczegół, który wcześniej przeoczyliśmy. Polecam!

Pani_K

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *