Jaki sekret kryją drzewa?

Dlaczego (drzewa) dzielą się pokarmem z krewniakami z tego samego gatunku, a przez to tuczą konkurencję? Powody są identyczne z tymi, którymi kierują się ludzkie społeczności – razem łatwiej sobie radzić. Peter Wohlleben “Sekretne życie drzew”

Peter Wohlleben, zawodowy leśnik, kierowany miłością do natury postanowił bliżej przyjrzeć się niezwykłym cechom drzew, posłuchać ich historii i odkryć ich umiejętności, doszedł do wniosków będących przedmiotem książki „Sekretne życie drzew” (w Polsce wydana przed wydawnictwo Otwarte). Nie tylko zaprasza on do zapoznania się z przedmiotem jego wieloletnich badań, ale również zachęca czytelnika, aby samodzielnie dostrzegał procesy zachodzące wśród drzew podczas spacerów na łonie natury.

Peter Wohlleben obecnie kieruje prywatną inicjatywą środowiskową na zalesionych terenach, z zamiarem odbudowy pierwotnych lasów. Autor udziela się również podczas licznych konferencji i seminariów, a także napisał kilka książek o lasach i ochronie środowiska.

Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 368
Okładka: twarda
Przekład: Ewa Kochanowska
Rok wydania: 2015

Trudno nawet ogarnąć myślą, co by było, gdybyśmy mogli usłyszeć czy bukom, dębom i świerkom dobrze się wiedzie lub też czy może im czegoś brakuje. Niestety, tak daleko jeszcze nie zaszliśmy, badania na tym polu dopiero raczkują. Jednak gdy podczas następnego spaceru po lesie usłyszycie ciche trzaski, to może nie będzie to tylko wiatr… Peter Wohlleben “Sekretne życie drzew”

Autor w licznych wywiadach wyznaje, że podczas swoich spacerów po lesie każdego dnia uczy się czegoś nowego, bada, myśli, obserwuje i wyciąga wnioski z tego, co odkrył. Książka skonstruowana jako zbiór opowieści i historii o drzewach ma za główne zadanie uświadomić czytelnika, że spacerując po nawet niewielkim lesie pod naszymi stopami znajduje się gęsta sieć korzeni i grzybni, sieć służąca do komunikacji. W trakcie lektury poznamy jaki między nimi istnieje związek, co jest prawdziwą przyczyną śmierci drzew, jak destrukcyjną działalnością jest ingerencja człowieka w naturę.

Na wyróżnienie zasługuje przepiękne wydanie książki ubogacone (w rozszerzonej wersji) ilustracjami polskich lasów autorstwa Krzysztofa Onikijuka i Adama Ławnika.

Las stale się zmienia wskutek wędrówek drzew. I nie tylko las – cała natura. Z tego powodu nie nierzadko idą na marne starania człowieka o zachowanie niektórych krajobrazów. To, co widzimy, jest zawsze tylko krótkim epizodem w pozornym bezruchu. W lesie iluzja ta jest niemal idealna(…). Peter Wohlleben “Sekretne życie drzew”

Na duży plus tej książki składają się krótkie rozdziały, które można przeczytać w niedługim czasie. Autor stara się unikać akademickiego języka przez co nawet ja – całkowity laik w dziedzinie środowiska naturalnego, nie miałam problemu ze zrozumieniem przesłania każdego rozdziału. Jestem wdzięczna autorowi za używanie metafor i porównań, przez to terminy czysto techniczne zostały w sposób przystępnie wyjaśnione.

Zaskakująca analiza Wohllebena sugeruje, że drzewa czują i mają własną osobowość. Drzewa decydują o swoich działaniach, mają pamięć, a nawet różne temperamenty, można wśród nich znaleźć bardziej i mniej empatyczne osobniki. Jest to nowa i odkrywcza wiedza dla człowieka, która niesie za sobą duże implikacje. Każdemu, kto ma zrozumienie, że drzewa odczuwają ból, potrafią przekazywać wiedzę i doświadczenie swojemu potomstwu, nie będzie już tak łatwo wyciąć je i zniszczyć. Z tego powodu ta książka to wspaniała okazja, by podziwiać tajemniczą rzeczywistość przyrody, która nas otacza.

I na koniec można powiedzieć, że to taka nasza „rodzima” produkcja, gdyż 100% przykładów i badań, które są omawiane w książce, dotyczą gatunków drzew europejskich, w szczególności z Europy Środkowej. Z tego powodu czytamy o znanych nam dębach, bukach, świerkach i sosnach, mogąc nie tylko oglądać je na stronach tej pozycji, ale również spojrzeć na nie zza okna, co dodatkowo umila lekturę. Po jej przeczytaniu chodzenie po parku może stać się zupełnie innym doświadczeniem.

A wy?

Lubicie tego typu pozycje?

Strona główna                    Wróć do bloga

22 Comments

  1. Zajawka 3 marca 2018 o 11:52

    Mnie trochę ta książka rozczarowała – może kwestia stylu czy tłumaczenia, ale nawet fakty mi nieznane odbierałam jako banał… “Sekretne życie…” odsłuchałam na audiobooku (ratujmy puszczę amazońską ;D), ale więcej usłyszałam na spacerze w lesie – pozornie uśpionym, ale jednocześnie tak intensywnym, że wystarczyłoby przyłożyć ucho do ziemi, by usłyszeć opowieść, której jeszcze nikt nie zna.
    Pozdrawiam!

    1. opowiemci 3 marca 2018 o 14:00

      Dziękuję za komentarz. Nie ukrywam, że gdybym czytała wersję bez ilustracji, moja ocena byłaby niższa. Prawdopodobnie dlatego, że fotografie pochodzą z naszym polskich lasów i pokazywały to, o czym autor mówił w tekście. Spacer w lesie oczywiście bezkonkurencyjny, bo o to w tym wszystkim chodzi, aby móc podziwiać naturę, dbać o nią, a wtedy nic więcej już nam nie potrzeba :)

  2. Emilia Teofila 4 marca 2018 o 12:23

    Cudowne zdjęcia i bardzo staranna recenzja. Dawno już chciałam przeczytać tę książkę, jakoś się nie mogłam zebrać, ale po Twojej rekomendacji czuję się o wiele bardziej zmotywowana do lektury.
    A tak poza tematem – czy Ty przypadkiem nie używasz szablonu Divi? Strona główna prezentuje się po prostu szokująco ładnie. <3 <3 <3

    1. opowiemci 4 marca 2018 o 20:03

      Dziękuję za miłe słowa! :) Jeżeli ktoś czuje się zmotywowany do przeczytania, to zadanie wykonane :)
      Szablon udało mi się wyszukać na envato market. Dużo tam wszystkiego, ale czasem można trafić na taką perełkę :)

  3. Edyta 4 marca 2018 o 13:00

    Świetna recenzja, a dzięki zdjęciom niemal tę książkę poczułam:)) Ja też uwielbiam drzewa. Myślałam kiedyś nawet, żeby stworzyć bloga z samych “opowieści drzew” – zdjęcia plus historia drzewa. Znakomita robota. Będę zaglądać!

    1. opowiemci 4 marca 2018 o 20:05

      Jak otworzysz takiego bloga, to masz we mnie dożywotnią czytelniczkę!

  4. Kasia 5 marca 2018 o 12:59

    Przeczytałam wszystkie trzy książki Wohllebena i moim zdaniem ta jest najlepsza. Bardzo podoba mi się jego styl wypowiedzi, w jak prosty sposób potrafi opowiedzieć o skomplikowanych zależnościach w naturze. No i te zdjęcia! Są fantastyczne :) Pozdrawiam Kasia

  5. Ela Noga - Tekstykonteksty 5 marca 2018 o 14:20

    Czytałam tę książkę już dawno, ale nadal ją pamiętam. Bardzo mi się podobała. Trochę zmieniła moje spojrzenie na lasy. A przede wszystkim to ogromna porcja wiedzy. Ja jestem nią zachwycona, znacznie bardziej niż wydanym później “Duchowym życiem zwierząt” tego samego autorka. O drzewach potrafi jednak opowiadać lepiej…

    1. Opowiemci 5 marca 2018 o 14:54

      Dobrze wiedzieć, bo “Duchowe życie zwierząt” czeka następne w kolejce :)

  6. Anka Ania 5 marca 2018 o 14:43

    Nie lubię takiej tematyki, ale książka na pewno znalazła swoich fanów :-)

  7. Meg Sheti 5 marca 2018 o 15:32

    Dla mnie, biotechnologa roślin, pozycja w sumie chyba obowiązkowa xD I mam nawet na półce, razem z Duchowym życiem zwierząt… Muszę dla nich znaleźć czas.

  8. Biblioteczka Moni 18 marca 2018 o 08:59

    Nigdy nie czytałam takiej książki i raczej nie ciągnie mnie do niej. Niemniej jednak lubię nowe doświadczenia i gdybym miała tę książkę z pewnością bym spróbowała ją przeczytać. Może zmieniłabym zdanie i być może odnalazłabym w niej coś co mnie by zainteresowało. Recenzja jest naprawdę ciekawa i zachęcająca do sięgnięcia po tę książkę.

  9. Aleksandra 18 marca 2018 o 10:45

    Przepiękne fotografie! Niestety, klimaty środowiskowo-naturalne są mi kompletnie obojętne, więc nie sięgnę po tę pozycję.

  10. Weni 18 marca 2018 o 10:58

    Zaglądam na książki tej serii od jakiegoś czasu. Chyba w końcu nastał czas.

  11. Książko, miłości moja. 18 marca 2018 o 11:39

    Zdecydowanie książki z tego cyklu nie wpasowują się w mój głos. Zupełnie nie ciągnie mnie do tej publikacji.

  12. Jacek 20 marca 2018 o 12:34

    Super recenzja, chętnie sięgnę po książkę, zwłaszcza, że można się z niej realnie czegoś dowiedzieć o świecie. Wartościowa pozycja!

  13. Kalejdoskop Renaty 9 kwietnia 2018 o 12:16

    Wspaniała recenzja, może kiedyś sięgnę po książkę :-)

    Pozdrawiam serdecznie

    Kalejdoskop Renaty

  14. Danka 9 kwietnia 2018 o 13:30

    zabieram sie i zabieram, ale to pewnie dlatego ze nie mam wersji papierowej, byłoby mi łatwiej:-)

  15. Olga Kłos 9 kwietnia 2018 o 13:31

    Na początek powiem Ci, że piękny masz blog. Wszystko tutaj niezwykle jest estetycznie. Co do książki – nie znam i raczej po nią nie sięgnę. Wiele już rozjaśniłaś w swojej recenzji.

  16. ladymamma.pl 12 kwietnia 2018 o 11:21

    Jeden z moich kierunków studiów mocno wiąże się z tematyką książki… ;) Stąd też jest mi bliski…

  17. Justyna 12 kwietnia 2018 o 11:52

    mam tę książkę – wspaniała, piękna i inspirująca :) idealna pozycja na wiosenne wędrówki po lesie :)

Skomentuj Aleksandra Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *