Przy okazji ostatnich porządków w domowej biblioteczce odkryłam, że posiadam sporo książek w języku angielskim, hiszpańskim, a nawet rosyjskim. Zgadnijcie więc, jakie jest moje postanowienie noworoczne :) Zdecydowałam się wrócić do nauki języków obcych, by móc czytać swobodnie nie tylko po polsku.
Realizuję postanowienie noworoczne: czytam w języku obcym
Nowy rok rozpoczęłam od poszukiwań najlepszej dla mnie metody nauki. Ponieważ ukończyłam studia translatorskie z języka hiszpańskiego, wymagania miałam dość wysokie. Przez ostatnie lata mogłam wypróbować kilka metod zapamiętywania słów, zasad gramatycznych, czy tworzenia konwersacji, więc wiem, co najlepiej dla mnie działa, a czego wolałabym uniknąć. To czyni ze mnie wymagającego ucznia :)
Przede wszystkim w 2020 roku postawiłam na mobilność. Z uwagi na obecny charakter mojej pracy, potrzebuję metody, która będzie ze mną wszędzie i o każdej porze pod ręką, czyli w telefonie :) Ostatecznie spośród wszystkich typów zdecydowałam się na naukę z:
SuperMemo jest doskonałym przykładem skuteczności aplikacji do nauki języków. Platforma jest niezwykle intuicyjna w użyciu. Logujemy się lub w prosty sposób rejestrujemy, wybieramy język, jakiego chcielibyśmy się nauczyć i czerpiemy z bogatej oferty kursów. Nic prostszego!
Moja opinia o kursach SuperMemo
Z kursu SuperMemo miałam okazję korzystać już na studiach, kiedy goniące terminy egzaminów zmusiły mnie do sięgnięcia po interaktywną pomoc.
Mój wybór padł na Español Extremo i był to strzał w dziesiątkę. Po kilku latach marka poszerzyła swoją ofertę nie tylko o dodatkowe rodzaje kursów (szczególnie jestem pod wrażeniem Olive Green, który łączy naukę z filmem interaktywnym), lecz również ilość języków, które mamy możliwość poznać.
Najważniejsze zalety platformy SuperMemo:
- Możemy korzystać z niej na różnych urządzeniach: komputerze, laptopie, telefonie, czy tablecie. Aplikacje dostosowane są do wymagań sprzętowych, więc mając przy sobie wyłącznie telefon, nie musimy rezygnować z możliwości nauki, z czego często korzystam np. w komunikacji miejskiej, czy podczas podróży. Kursy dostępne są zarówno w wersji online, jak i offline.
- Aktywując dostęp PREMIUM otrzymujemy miesiąc bez opłat, podczas którego możemy w pełni przetestować możliwości platformy, wybierając kurs, który najbardziej nam odpowiada, a nawet uczyć się kilku języków naraz.
- Różnorodność kursów i pomocy językowych. Osobiście, największy problem przy nauce języków obcych mam z motywacją, która z czasem staje się u mnie coraz słabsza. Twórcy kursów zdają się doskonale zdawać z tego sprawę, gdyż za sprawą różnych funkcjonalności mamy wiele powodów, by ciągle do aplikacji wracać.
- Estetyczny interfejs – jestem wzrokowcem, cóż poradzę :) Mam za sobą już sporo kursów językowych, z których zrezygnowałam przez wzgląd na nieintuicyjny i mało elegancki interfejs oraz szatę graficzną. SuperMemo ma wszystkie wymagania, co do wyglądu kursów :)
- W ofercie znajdziemy nie tylko kursy podzielone na poziomy, rodzaje ćwiczeń, pozwalające zapoznać się ze słownictwem, czy gramatyką, ale również wymowy. Dla mnie jest to innowacyjne podejście w dziedzinie tworzenia pomocy językowych. Szczególnie mogę polecić kurs wymowy angielskiej Say It Better, z funkcją rozpoznawania mowy.
Na jakie kursy się zdecydowałam?
Moim celem na ten rok jest odświeżyć sobie język hiszpański na poziomie C1, jak również doszkolić się z języka angielskiego i rosyjskiego. Nie mówię jeszcze ostatecznego słowa, ponieważ zaglądając do platformy, coraz częściej mam ochotę poznać podstawy jeszcze innych języków. Ale po kolei!
Angielski: Olive Green
Olive Green to kompleksowo opracowany kurs językowy oparty na pełnometrażowym filmie akcji.
Zdecydowałam się również na hiszpański: Gramática española oraz rosyjski: Нет проблем!
O! To ja chcę! :D
Piękne zdjęcia :) myślałam o tym kursie, ale teraz jestem już w ogóle przekonana
A mi się tak marzy francuski! Widziałam ten kurs u ciebie na stories i teraz mnie kusi :)
:)