Bałtyk. Historie zza parawanu. Niezwykłe historie o nadmorskich terenach naszego kraju. Jestem ogromną fanką dziennikarskiej narracji, która przenosi nas w miejsca sprawiające wrażenie dobrze znanych i odwiedzanych. Na kartach tej książki odkryjemy jednak całkiem nowe, dotychczas nieznane nam wydarzenia, miejsca czy okoliczności tworzenia się historii. Aleksandra Arendt, w książce Bałtyk. Historie zza parawanu, zaskakuje przede wszystkim wyborem…
Posts Tagged
literatura faktu
“A co wyście myślały? Spotkania z kobietami z mazowieckich wsi”
Czy jest wśród nas chociaż jedna osoba, która nigdy w życiu nie była na wsi? Nie skakała po sianie, nie piła mleka prosto od krowy? Nawet jeśli mieszkamy w większych miastach, prawie każdy z nas może wyobrazić sobie życie z dala od niego. Mamy pewne wyobrażenia i wspomnienia, ale czy jesteśmy pewni, jak obecnie wygląda…
Joanna Szyndler “Kuba-Miami” wyd. Poznańskie
Na Kubie nikt nie mówi voy a comprar – “idę kupić”. Wszyscy mówią voy a buscar – “idę szukać”. I nigdy nie wiadomo, co się uda znaleźć. Nikt nie planuje, co zrobić na obiad, nie wychodzi z listą zakupów. Zje się to, co akurat będzie w sklepie. Kuba-Miami. Ucieczki i Powroty Szacuje się, że w…
Janusz Rolicki “Lepsi od Pana Boga. Reportaże z Polski Ludowej”
Lepsi od Pana Boga. Reportaże z Polski Ludowej to zbór artykułów autorstwa Janusza Rolickiego napisanych po roku 1960. Jego reportaże tworzone były z perspektywy robotników budowlanych, pracowników sezonowych, czy pracowników stoczni. Dziennikarz przedstawia realia życia w PRL-u, obnaża polskie łapówkarstwo, niejednokrotnie przechytrza w tym cenzorów. Janusz Rolicki przechodzi przez różne dziedziny usług świadczonych w Polsce…
“Ostatni pustelnik. 27 lat samotności z wyboru”, wyd. Poznańskie
Ostatni pustelnik, dla którego cierpieniem było życie w społeczeństwie. 20-letni Christopher Thomas Knight decyduje się zostawić rodzinny dom, pracę, plany, przyjaciół i społeczeństwo, które go otacza. Wsiada w samochód udając się w najbardziej opuszczone tereny stanu Maine, w odległą dla niego leśną dzicz, nie kierując się ani kompasem, ani znajomością terenu. Parkuje auto, kładzie kluczyki…