Autor: Richard Louv
Wydawnictwo: Mamania
Liczba stron: 432
Okładka: Zintegrowana
Rok wydania: 2020
Za egzemplarze dziękuję wydawnictwu Mamania
Ostatnie dziecko lasu to pozycja, która wywołała międzynarodową dyskusję o deficytach społecznych spowodowanych współczesnym izolowaniem dzieci od tego, co nas naturalnie otacza. Z tego też względu wydawnictwo Mamania zdecydowało się na wznowienie tego tytułu w nowej, odświeżonej stylistyce.
Zespół deficytu natury
Książka wprowadza nas w szokujące fakty na temat stanu zdrowia dzieci w obecnych czasach. Liczba leków przeciwdepresyjnych wydawanych na receptę dla dzieci podwoiła się w ciągu ostatnich pięciu lat. Autor wymienia otyłość, depresję, chroniczne zmęczenie czy nadpobudliwość u dzieci jako coraz częściej spotykane symptomy “zespołu deficytu natury” i twierdzi, że zjawisko to jest bezpośrednią konsekwencją odseparowania dzieci od przyrody.
Dolegliwości te przyrównuje do podobnych symptomów doświadczanych przez zwierzęta, kiedy zabiera się je z ich naturalnego środowiska, zamykając w zoo lub laboratorium. Deficyt natury nie jest chorobą kliniczną, nie jest zaburzeniem, które można leczyć za pomocą leków. Jest to raczej choroba społeczna, a jedynym możliwym lekarstwem jest to, co autor nazywa witaminą N – NATURĄ. Autor pokazuje nam, dzięki licznym praktycznym przykładom, jak bezpośredni kontakt z naturą jest niezbędny dla zdrowego rozwoju dzieciństwa – fizycznego, emocjonalnego i duchowego.
Strach to największa siła, która powstrzymuje rodziców przed przyznaniem dzieciom takiej wolności, jaką samą cieszyli się, kiedy byli mali.
Ostatnie dziecko lasu
Kiedy wzywa nas dzicz
Ogromna popularność książki Ostatnie dziecko lasu przyczyniła się do wydania kolejnej pozycji autora, tym razem traktującej temat relacji człowieka ze zwierzętami.
Według Richarda Louv’a jako dorośli daliśmy się porwać przez szerzony głównie w telewizji obraz natury jako mroczny, dziki i niebezpieczny. Zaczynamy uznawać przyrodę jako naturalnego wroga, boimy się zwierząt, bakterii, upadków czy zagubień w terenie. Książka rozprawia się jednak z każdym z tych mitów.
W Kiedy wzywa nas dzicz autor przedstawia ogromną ilość korzyści wynikających z kontaktu z żywymi istotami, a jego teorie potwierdzają nauczyciele akademiccy, pedagodzy i działacze na rzecz ochrony środowiska i zwierząt, jak i sami rodzice.
Obecnie główna rozrywka większości dzieci związana jest z ekranem. W dzisiejszym społeczeństwie komputery, telewizja i gry wideo monopolizują wolny czas. Pojawia się złudna wiara i fanatyzm dla technologii, która powstrzymuje dzieci przed zbliżeniem się do naturalnego świata, pomniejszając empatię dla roślin i zwierząt.
Ostatnie dziecko lasu oraz Kiedy wzywa nas dzicz to książki, w których autor odważnie krytykuje nadopiekuńczość rodziców, szkolne programy nauczania izolujące dzieci od przyrody i zwierząt, skupiające się wyłącznie na teoretycznej wiedzy. Sprzeciwia się zbyt zorganizowanemu stylowi życia, który nie pozwala nawet na odrobinę spontaniczności i wolności oferowanej przez zabawę w lesie, strumieniu czy choćby kałuży. Strach rodziców przed wszelkiego rodzaju wypadkami, rosnące nakładanie obowiązków szkolnych i brak dostępu do naturalnych przestrzeni, utrudniają dzieciom interakcję z otoczeniem. Dlatego zdecydowanie polecam obie pozycje każdemu rodzicowi.
Richard Louv jest amerykańskim pisarzem i dziennikarzem badającym związek dzieci ze światem przyrody. Jest twórcą terminu “zespół deficytu natury”, który służy jako opis negatywnych konsekwencji odseparowania dzieci i dorosłych od środowiska naturalnego. Założył także organizację Children and Nature Network, wspierającą rodziców i dzieci w powrocie na łono natury.
Uważam, że takich książek powinno być jak najwięcej. To bardzo ważne jest by nie odgradzać dzieci od natury, rzeczywiście obecne technologie bardzo nam to utrudniają. Świetna recenzja!
Ale tam pięknie u ciebie! Książki zapisuję na listę :)
To jest właśnie zastanawiające że ograniczymy dzieciom wolność, której sami doświadczyliśmy kiedy byliśmy młodzi. Bardzo na czasie temat
Jak ja uwielbiam twoje zdjęcia, zawsze tak pięknie u ciebie na blogu
Lubię książki tego wydawnictwa 😊
Zapoznam się na pewno 😁