Słońce, koc i szumiąca woda – czy potrzebujemy coś jeszcze na te wiosenne dni?
Tak, tak, dobrze myślicie! Dobra książka potrafi dopełnić każdy miły dzień!
Przygotowałam dla was wiosenne propozycje, które umilą wam czas, podczas tej odradzającej się pory roku. 🌻🌷 Są tutaj powieści, ale również książka przedstwiająca kwestie przyrodnicze oraz poradnik dla rodziców.
Dla każdego coś dobrego – ENJOY!
1. Sarah Addison Allen “Magiczny Ogród”
Biszkopty z bzową galaretką, ciasteczka z lawendowego naparu oraz krakersy z nasturcjowym majonezem. (…) Smażone pączki mlecza z ryżem posypanym płatkami nagietka, faszerowane kwiaty z dyni i zupa z dzikiej róży sprawiały, że twój partner dostrzegał jedynie urodę życia domowego, a nie jego minusy.
Mimo, że akcja książki dzieje się latem, pachnie ona fiołkami w cukrze. Jest to powieść obyczajowa o kobietach z rodziny Waverley, które obdarzone są odrobiną kulinarnej magii. Nie jest to jednak powieść paranormalna, ale czarująca historia o dwóch siostrach, które na nowo muszą znaleźć do siebie zaufanie i odbudować relację. Książka ta jest nie tylko wyjątkowo nastrojowa, ale przede wszystkim ciepła, kobieca, pełna kwiatowych zapachów. Idealna pozycja na wiosenne wieczory.
2. Magdalena Kubasiewicz “Topienie Marzanny”
„Topienie Marzanny” to klasyczne skrzyżowanie powieści kryminalnej z czarnym humorem i historią o tym, że z rodziną najlepiej wychodzi się tylko na zdjęciach. Rodzinny zjazd, na który przybyły Mara z najlepszą przyjaciółką Majką, przeradza się w miejsce zbrodni. Zostaje zamordowana nestorka rodu, Marzanna Wicher, jednak życie zaraz po morderstwie toczy się dalej, jak gdyby nigdy nic. Nikt nie opłakuje zmarłej, nikt nie jest tym faktem szczególnie przejęty. Książka zawiera jeden z moich ulubionych rodzajów humoru – ironiczny, nierzadko kąśliwy i czarny. Humor, który sprawia, że nie da się nie uśmiechnąć podczas czytania lektury. Idealna pozycja na wiosnę.
Chcesz przeczytać więcej o tej książce? Kliknij TUTAJ.
3. Daphne Du Marier “Rebeka”
Rebecca autorstwa Daphne Du Maurier opowiada historię kobiety, która spotyka przystojnego, starszego dżentelmena, Maxima de Winter. Jego żona Rebecca niedawno zatonęła na morzu, a miejscowi mieszkańcy są zdruzgotani. Kobieta szybko zakochuje się w Maximie, a małżeństwo wchodzi w wir tajemniczej przeszłości mężczyzny. Po miesiącu miodowym bohaterka staje w obliczu bolesnej walki ze zmarłą Rebeccą, której obecność w Manderley objawia się nawet zza grobu. Jednakże, gdy historia się rozwija, staje się jasne, że jej śmierć nie jest tak tragicznie przypadkowa, jak mogłoby się wydawać…
To było Manderley, nasze Manderley, tajemnicze i ciche jak zawsze. Szare mury lśniły w księżycowym blasku mojego snu, w gotyckich oknach odbijał się zielony trawnik i taras. Czas nie mógł zniszczyć doskonałej proporcji budowli ani samego położenia domu, które można przyrównać do klejnotu umieszczonego we wgłębieniu dłoni.Rebeka
4. Peter Wohlleben “Sekretne życie drzew”
Jeżeli wiosenne propozycje to i klasyczny już zbiór ciekawych informacji na temat drzew, aby po jego przeczytaniu chodzenie po parku może stało się zupełnie innym doświadczeniem.
Peter Wohlleben, zawodowy leśnik, kierowany miłością do natury postanowił bliżej przyjrzeć się niezwykłym cechom drzew, posłuchać ich historii i odkryć ich umiejętności. Zaskakująca analiza Wohllebena sugeruje, że drzewa czują i mają własną osobowość. Drzewa decydują o swoich działaniach, mają pamięć, a nawet różne temperamenty, można wśród nich znaleźć bardziej i mniej empatyczne osobniki. Jest to nowa i odkrywcza wiedza dla człowieka, która niesie za sobą duże implikacje. Każdemu, kto ma zrozumienie, że drzewa odczuwają ból, potrafią przekazywać wiedzę i doświadczenie swojemu potomstwu, nie będzie już tak łatwo wyciąć je i zniszczyć. Z tego powodu ta książka to wspaniała okazja, by podziwiać tajemniczą rzeczywistość przyrody, która nas otacza.
Na osobną recenzję o tej książce zapraszam TUTAJ.
5. Richard Louv “Ostatnie dziecko lasu”
Dzieciaki są dziś świadome globalnych zagrożeń dla środowiska naturalnego, ale ich fizyczny kontakt i bliska relacja z przyrodą powoli odchodzi w zapomnienie. (…) Współczesne dzieciaki z pewnością opowiedzą nam wszystko o amazońskich lasach tropikalnych, lecz nie o tym, kiedy ostatnio samotnie spacerowały po lesie.
Richard Louv jest dziennikarzem, pisarzem, przywódcą międzynarodowego ruchu, mającego na celu połączenie dzieci z przyrodą, która je otacza. W swojej książce udowadnia, że poprzez wykorzystanie możliwości obcowania z naturą możemy zwiększyć ostrość umysłu i kreatywność naszych dzieci. Dzięki naturze możemy poprawić samopoczucia, zbudować mądrzejsze, bardziej zrównoważone społeczeństwo, a przede wszystkim wzmocnić więzi międzyludzkie. Jest to idealny poradnik dla rodziców na wiosenne dni, bo kiedy jak nie teraz najlepiej wrócić na łono natury.
NIestety ksiazek wogóle nie czytam i to jest mój błąd, ale może takie wpisy zachęca mnie i w końcu wezme się za czytelnictwo
Jak najbardziej zachęcam!
Obecnie nie mam czasu na czytanie, latem mam zamiar wrocic do tego nawyku.
A tak wogle, piękne kadry!
U mnie na liście wiosennych książek przeważają te dot. edukacji finansowej :)
Ale zrobiło się wiosennie! zdecydowanie jestem za pozycją “Topienie Marzanny”. Jakoś zaciekawił mnie ten tytuł :)
Pierwsza książka mi się podoba Magiczny ogród :-)
Chętnie bym przeczytała ;-)
Jest w czym wybierać :) Magiczny ogród jest na mojej liście :)
Ciekawe propozycje… “Ostatnie dziecko lasu” do mnie przemawia…
“Rebeka” jest na mojej liście od tak dawna! Ale ta wiosna to raczej podręczniki i lektury xd
Mam nieco inne plany czytelnicze na wiosnę, ale Twoje wybory również mi się podobają.
Uwielbiam wiosnę! Jednak Twoje propozycje czytelnicze raczej nie w moim stylu ;)
Ciekawa jestem tego Sekretnego życia drzew.
Mam na półce sekretne życie drzew i zamierzam przeczytać tej wiosny :)
“Sekretne życie drzew” to świetna lektura! :)
Już jakiś czas czaję się na Sekretne życie drzew, chyba w końcu trzeba się skusić.
Świetny wpis i bardzo ciekawe propozycje, skorzystam :)
Zdecydowanie bardziej wolę kryminały, horrory i thrillery ;)
Cudowne zdjęcia – jesteś dla mnie inspiracją, że w końcu powinnam ruszyć tyłek i też zacząć robić fotki. ;) Osobiście czytam różnorodnie, w zeszłym tygodniu był kryminał, w tym będzie obyczajówka, a potem pewnie fantasy. ;) Zaintrygował mnie “Magiczny ogród”!
Cieszę cię, że zachęciłam cię do działania :) robienie zdjęć może być świetną zabawą!
Dzięki za ten wpis. Zabieram się za sekretne życie drzew ale jest daleko na liście a czasu na czytanie mało niestety. Ciekawe propozycje
Oczarowałam mnie propozycja nr 2. Puki mam życie (ostatnie miesiące ciąży) może zdążę przeczytać :)
“Ostatnie dziecko lasu” czytałam (a także “Witaminę N” tego autora), zabieram się do “Sekretnego życia drzew”, a obecnie moją lekturą jest “Jak czytać wodę” – niebawem będzie u mnie recenzja :) Pozdrawiam!
Sekretne życie drzew mam od jakiegoś czasu i jakoś nie zabralam się za czytanie. A tyle o tej książce dobrego słyszałam. Muszę się przemóc, mam ja tylko na e-booku a lubie papier.
Akurat tą pozycję również polecam w wersji papierowej i ilustrowanej! :)
Dla mnie ewentualnie pozycja nr 4 i 5. Pozdrawiam, miłego czytania! I zielonej wiosny.
Chyba najbardziej przykuła moja uwagę książka o wychowywaniu dzieci przez obcowanie z naturą, raczej myślę o podarowaniu jej komuś, kto ma małe dziecko, jako inspirację. Sama czytam teraz “Zakochanego ducha”, ale mam wrażenie, że Jonathan Carroll już nie jest dla mnie, jakoś za dużo magii, przestałam ogarniać fabułę a naprawdę uwielbiałam powieści Carrolla. Czeka też “Rok królika” Bator, ale po przeczytaniu niepochlebnej recenzji jakoś tak straciłam zapał (ale przeczytałam Purezento wydane później i podobało mi się). Czasami myślę, że książki mogą trafić w jednym momencie a w drugim zupełnie nie przypadną człowiekowi do gustu. To taka interakcja jest. Żałuję, że mam mało czasu na czytanie powieści…Jeszcze na studiach polonistycznych tworzyłam listę książek, które przeczytam (w szale studiowania nie było szansy przeczytania wszystkiego) i działam, ale bardzo powoli. Mieszam nowości z klasyką, ale to wszystko w tle, bo większość książek, które czytam dotyczą psychologii. Marzę, by pisać psychobiografie :)
Z listy znam “Sekretne życie drzew” jeszcze nie czytałem, ale na pewno sięgnę. Od siebie dodałbym “Buszującego w zbożu” :)
pozdrowienia!
O, ciekawy pomysł :)
Piękne zdjęcia aż chce się sięgnąć po wszytskie Twoje propozycje :)
Wiosna! Nareszcie wyszło słońce i mam wrażenie jakby cały świat się uśmiechał :) Mimo, że mam całą listę książek “natychmiast przeczytać” , to niekoniecznie wpisują się one w ten kwiecisty klimat. Od cytatu z ,,Magicznego Ogrodu” aż zrobiłam się głodna i zdecydowanie niedługo muszę zdobyć tę pozycję. ,,Sekretne życie drzew” czeka na mnie już chyba od zeszłego roku, ale w końcu się doczeka! :) Bardzo świeże zestawienie i piękne zdjęcia!
Pozdrawiam cieplutko!
Dziękuję i również pozdrawiam!
Chyba mam w tej chwili za dużo książek z półki wstydu, żeby brać do czytania nowe pozycje :D
Pozdrawiam
Wszystkie pozycje mnie zainteresowały bo żadnej z nich nie czytałam! :D
Świetne zestawienie i przepiękne zdjęcia, masz talent!
Wspaniałe propozycje…a może jakiś thriller,polecam świeżutką “Czwartą małpꔜwietna jest
O! Zapisuję na listę :)
Zainspirowałaś mnie do uzupełnienia domowej biblioteczki :)
Mam listę 100 książek do przeczytania w tym roku. Szkoda tylko, że czytam wszystko inne niż to, co zaplanowałam. Ale już wiem, że skuszę się na “Topienie Marzanny”. Jestem ciekawa tego czarnego humoru i ta okładka <3
Też mam taką tendencję do czytania nie tego, co powinnam w danym momencie :)
Świetne propozycje. Mnie zaciekawiły ” Magiczne Ogrody” i ” Topienie Marzanny”. Muszę koniecznie przeczytać
Sekretne życie drzew przeczytane kilkakrotnie, bo leży na szafce przy łóżku i zawsze do spania przeczytam kilka stron. Ogromnie polecam Duchowe życie zwierząt tego autora :-)Magiczne Ogrody muszę nabyć :-) Pozdrawiam
“Rebeka” jest dobra na każdą porę roku <3
Sekretne życie drzew świetnie się sprawdza jako audiobook. Zwłaszcza na spacerze w lesie. Jako książka nie jest za ciekawe. Topienie Marzanny mnie zaintrygowało, gdybym miała mniej książek do przeczytania wiosną, pewnie bym do niej zajrzała. Ale może wyrobię się do lata ;)
Obecnie czytam “Ukryte więzi natury” Wohllebena. jestem pod wrażeniem jego “Sekretnego życia drzew”, a “Ostatnim dzieckiem lasu” tak się zaciekawiłam po Twojej recenzji, że już zdobyłam książkę w swojej bibliotece :)
Pingback: My Homepage
Pingback: Homepage