Autorka: Charlie Donlea
Przekład: Adrian Napieralski
Wydawnictwo: Filia
Liczba stron: 400
Okładka: Miękka ze skrzydełkami
Rok wydania: 2021
Wpis powstał we współpracy z wydawnictwem Filia.
Pod koniec lat siedemdziesiątych Chicago wstrząsnęło zniknięcie pięciu młodych kobiet. Ich ciała nigdy nie zostały odnalezione, a jedyna osoba posiadająca poszlaki w tej sprawie, Angela Mitchell, zaginęła.
Chicago, rok 2019. Rory Moore posiada wyjątkowe umiejętności w zakresie rekonstrukcji sądowej. Znana jest z widzenia elementów zazwyczaj pomijanych przez śledczych i policjantów. Słynie z niezwykłych zdolności do składania skomplikowanych fragmentów wydarzeń.
Kobieta słynie więc z rozwiązywania nawet najtrudniejszych spraw kryminalnych. Kiedy dowiaduje się o brutalnym morderstwie małej dziewczynki, decyduje się zaangażować w odnalezienie mordercy.

To nie warstwa kryminalna sprawiła, że z zaciekawieniem przeczytałam Zło kryje się w mroku do końca. Nie postać mordercy, ani fabuły, która oparta na intrygujących poszlakach również potrafi zatrzymać czytelnika przy sobie na dłużej. Była nią postać głównej bohaterki, Rory.
Można zauważyć, że autorka do początku miała dużą świadomość, w jaki sposób chce poprowadzić tę postać i w jak przedstawić ją czytelnikowi. Postać Rory Moore oraz Angeli Mitchell to postacie, które do końca utrzymują wysoki poziom fabularny i sprawiają, że książka Zło kryje się w mroku nie zawodzi.
Czytając tę książkę otrzymamy kilka zaskakujących zwrotów akcji, lecz to, za co jestem wdzięczna, to poruszenie przez autorkę tematu zaburzenia ze spektrum autyzmu. Zaburzenia, jeszcze kilkadziesiąt lat wstecz uznawane za choroby umysłowe.

Zło kryje się w mroku to bardzo thriller, w którym autorka świetnie poradziła sobie z tworzeniem powiązań między przeszłością a teraźniejszością. Stworzone przez nią postacie stają w obliczu wyzwań związanych z radzeniem sobie z oczekiwaniami i uprzedzeniami społeczeństwa. Bardzo polecam!
Świetny thriller, wciągnął mnie w swój świat i zaszokował zakończeniem. A Rory to ciekawa postać;)
Rory jest tak dobrze napisaną bohaterką, że naprawdę brawa :)
Tak mnie wciagnął, że zarwałam z nim noc! Jest naprawdę świetny! :)
Czyli wyczekujemy kolejnej książki! :)