Andrzej H. Wojaczek “Żniwo ognia. Ciernie i osty” wyd. Szara Godzina

Tytuł: Żniwo ognia. Ciernie i osty
Autorka: Andrzej Wojaczek
Wydawnictwo: Szara Godzina
Liczba stron: 342
Okładka: Miękka z zakładkami
Rok wydania: 2025

„Żniwo ognia. Ciernie i osty” to powieść, która wciąga od pierwszych stron.

Z jednej strony to dramatyczna opowieść o wojnie, z drugiej – głęboko poruszająca historia o tym, jak ocalić człowieczeństwo, gdy wszystko inne przestaje mieć sens.

Jesień to idealna pora, by sięgnąć po książki Andrzeja H. Wojaczka, autora, który potrafi opowiadać o historii tak, że człowiek naprawdę ją czuje. W jego powieściach nie ma suchej lekcji z podręcznika ani wielkich słów o bohaterstwie. Jest za to zwykły człowiek wrzucony w niezwykłe czasy, z całym swoim lękiem, nadzieją i kruchością. Autor ma piękny dar, potrafi pisać o wojnie w sposób pełen empatii i zrozumienia, bez oceniania, za to z ogromnym szacunkiem dla ludzkich emocji.

Pomagajcie ludziom. Śpieszcie z pomocą tym, którzy potrzebują jej najbardziej. Opatrujcie słowem. Nieście nadzieję. Pocieszajcie jedni drugich. To o wiele trudniejsze niż skrytobójcza walka.

Żniwo ognia. Ciernie i osty
Żniwo ognia

Po sukcesie trylogii „Wrzeciono Boga”, autor wraca z nowym cyklem „Żniwo Ognia”, a jego pierwszy tom „Ciernie i osty” to książka, po którą naprawdę warto sięgnąć właśnie teraz, gdy za oknem szumią liście, a wieczory robią się dłuższe. To historia Teofila Kłoska, mężczyzny, który w sierpniu 1939 roku zostawia za sobą rodzinę, dom i całe dotychczasowe życie, by pójść do wojska. Wkrótce przekonuje się jednak, że największe bitwy toczy nie z wrogiem, ale sam ze sobą, ze strachem i poczuciem bezsilności.

Głównym bohaterem jest Teofil Kłosek, Ślązak, mąż Klary, który tuż przed wybuchem II wojny światowej dostaje kartę mobilizacyjną. Nie jest superbohaterem, to zwykły człowiek, który chce zrobić to, co uważa za słuszne. Idzie do wojska, wierzy, że broni ojczyzny, ale szybko przekonuje się, że wojna wygląda zupełnie inaczej niż w książkach. W tej powieści nie brakuje pięknych, ciepłych momentów, jak spotkania z żoną Klarą czy zwyczajne rozmowy z napotkanymi ludźmi. A jednocześnie jest w niej ogromna prawda o wojnie i o tym, jak zmienia ludzi. To historia o przetrwaniu, ale też o tym, jak łatwo można zgubić samego siebie i jak trudno później się odnaleźć.

Książkę czyta się zaskakująco szybko, mimo że porusza trudny temat, autor prowadzi narrację w sposób lekki i bardzo naturalny. Nie ma długich opisów bitew ani przesadnej patetyczności, za to jest codzienność wojny widziana oczami zwykłego człowieka – brudne mundury, brak jedzenia i ludzie, którzy mimo wszystko próbują sobie pomagać.

Żniwo ognia

Silnym punktem tej historii jest zachowanie realiów wojennych. Andrzej H. Wojaczek ma ogromne wyczucie szczegółu, potrafi oddać atmosferę tamtych dni z dokumentalną dokładnością. Widać, że autor włożył dużo pracy w historyczne tło, ale nigdy nie przytłacza nim fabuły – wszystko jest na swoim miejscu, naturalne i prawdziwe.

Dla takich jak ja rozum i wiara nie mogą iść w parze.

Żniwo ognia. Ciernie i osty

Ta książka jest dla wszystkich, którzy lubią historie o zwykłych ludziach w niezwykłych czasach. Nie trzeba być pasjonatem wojskowości czy znawcą II wojny światowej, żeby ją docenić, wystarczy lubić dobrze napisaną, prawdziwą opowieść o człowieku, który próbuje zachować siebie w świecie pełnym lęku i niepewności. Polecam ją czytelnikom, którzy cenią realizm, emocje i żywy język. To lektura dla tych, którzy wolą historie z ludzką twarzą, a nie patetyczne epopeje. Spodoba się zarówno miłośnikom literatury historycznej, jak i tym, którzy szukają w książkach refleksji nad życiem, odwagą i wiarą w dobro.

Żniwo ognia

Leave a comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *