Na świecie jest dwukrotnie więcej pracowników “w sposób aktywny zniechęconych” niż “zaangażowanych”, którzy faktycznie lubią swoją pracę.
Dlaczego pracujemy
Bardzo się cieszę, że mogę dziś pisać o kolejnej książce z cyklu TED Book:
TED to organizacja non-profit, której misją jest rozpowszechnianie wielkich idei i pomysłów, z uwzględnieniem tego, iż nie każdy ma czas, aby zagłębić się w długą i wymagającą literaturę naukową.
Twórcy TED (ang. Technology, Entertainment and Design) postanowili wypełnić brakującą lukę w świecie literatury i stworzyć serię książek, które będzie można przeczytać “na raz”, w autobusie, metrze, niedługiej podróży, bez konieczności odkładania jej lub dzielenia i czytania przez kilka tygodni.
Jednocześnie książki te propagują idee, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się trudniejsze do przyswojenia z dziedzin m.in. technologii, architektury, świata biznesu, czy nauki. Pozycje te stanowią kontynuacje lub uzupełnienie prelekcji (nie dłuższych niż 20 minut), dostępnych online (zobacz TUTAJ), pogłębiając przedstawiony temat w sposób zrozumiały, jednocześnie zaszczepiając chęć jego zgłębienia już samodzielnie przez czytelnika.
Barry Schwartz, profesor psychologii, postanawia w sposób zwięzły zbadać motywacje, którymi ludzie kierują się, by codziennie poświęcić określoną liczbę godzin na wykonanie pewnych zadań, dla konkretnych osób (w tym dla samych siebie).
Odpowiada na pytanie, czy jedynym czynnikiem motywującym do pracy jest lub powinno być wyłącznie wynagrodzenie finansowe.
Badacze wykazali, że praca, w której pracownicy mogą podejmować jakieś decyzje i nad którą w pewnym stopniu posiadają kontrolę, prowadzi do elastyczności poznawczej i większego zaangażowania na rzecz samego siebie oraz społeczeństwa.
Dlaczego pracujemy
Dlaczego pracujemy?
Podoba mi się, że autor rzuca wyzwanie przekonaniu, że to, co utrzymuje pracownika na stanowisku jest dobry system wynagrodzeń, wysokich premii lub kar, za ich nie wykonywanie. Autor rozszerza swoje badania o to, jak społeczeństwo i środowisko zawodowe wpływają na nasze postrzeganie pracy.
Nie tylko obnaża niedziałające praktyki w różnych środowiskach (na przykład w szkolnictwie, medycynie), lecz również stara się przeanalizować, jakie zmiany musiałyby nastąpić, aby warunki pracy zmieniły się na lepsze.
Barry Schwartz w książce Dlaczego pracujemy przytacza wiele przykładów oraz badań specjalistów ds. zarządzania i analizy wydajności ludzkiej. Dodatkowo dołącza anegdoty, dzięki którym odczarowuje niektóre mity, jakimi otaczamy się na co dzień. Przekonania związane z naturą ludzką i jej chęcią lub niechęcią do podjęcia pracy.
Ta mała, zaledwie 120 stronicowa książeczka, to potężne narzędzie w rękach pracodawców, przedsiębiorców, osób zarządzającymi instytucjami publicznymi, czy pracowników sektorów prywatnych.
W rękach każdego z nas powinna znajdować się troska o to, by zarówno nam, jak i kolejnym pokoleniom pracowało się lepiej. Byśmy rozwijali się na każdym szczeblu zawodowym. Tworzyli miejsca pracy, które będą rozwijać pojedynczego pracownika, a w konsekwencji całe społeczeństwo.
Cóż pracownik zadowolony z pracy i z szefa jest super i odwrotnie a więc wieczne kolo
Ciekawy post, niektórym pracodawcą przydała by się ta książka ;)
Pierwsze zdanie za bardzo optymistyczne nie jest ;-)
Ciekawy, życiowy temat – lubię czytać o takich przyziemnych sprawach. Wychodzi na to, że jestem szczęściarą bo swoją pracę naprawdę lubię i daje mi satysfakcję 🤔
Odkąd sama jestem/byłam dla kogoś szefem – rozumiem lepiej te zależności. Dobry pracownik to zmotywowany i doceniony pracownik!
Bardzo ciekawy temat warto doceniać pracownika.
No to organizacja podjęła się ciekawego tematu, książka musi być interesująca i pouczająca!
Ciekawy temat , nie jednemu szefowi przydałaby się ta ksiazka :)
Obecnie jestem swoim własnym szefem, więc lubię swoją pracę, ale gdy musiałam dostosować się do wymagań innych to różnie bywało.
Już nawet wiem komu polecę do przeczytania tę książkę.
Coś dla mojego męża chyba sprawie mu prezent ❤️
Książka sprawia wrażenie interesującej. Nigdy takiej książki nie czytałam, więc tym bardziej mnie kusi :)